Poznańskie Historie - Odcinek 36

Notatki

Marek Rezler i Jacek Butlewski rozmawiają o tym, co działo się po wrześniu 1939 roku w Poznaniu. Jakie były oblicza niemieckiego terroru i, które miejsca szczególnie wiążą się z dramatem Polaków pod okupacją.

Pokaż transkrypcję

00:00:00: Podkast Radia Poznani Poznańskie Historie.

00:00:09: W poznańskich historiach wita Państwa Jacek Butlewski a ze mną jak co tydzień Marek Rezler.

00:00:14: Kłaniam się pięknie.

00:00:14: Marku dzisiaj.

00:00:15: jakże ciekawa postać to Maksymilian Jackowski.

00:00:18: Można by powiedzieć, że jeden... z najdłużej żyjących liderów pracy organicznej, bo dożył sędziwego, jak na ówczesne czasy, wieku lat dziewięćdziesięciu, zmarł w roku tysiąc dziewięćset piątym.

00:00:31: Właściwie można powiedzieć, że poza tym okresem napoleońskim był świadkiem całej historii XIX wiek.

00:00:37: No

00:00:37: podobnie jak Dezydę Rychłapowski, który też umarł w wieku dziewięćdziesięciu kilku lat, jak Emiast Czenecka, która też odeszła po dziewięćdziesiące.

00:00:45: W zasadzie na oczach tej droga ludzi pojawiły się i odeszły dwa pokolenia, także oni pod koniec życia nie za bardzo mieli możliwość znalezienia wspólnego języka z osobami, które wtedy wchodziły normalne życie, ale co w ciągu swojego życia uczynili ci ludzie, co osiągnęli, to już pozostało na stałe.

00:01:06: Musimy troszeczkę wiązać Jackowskiego z Chłapowskim.

00:01:10: Dlaczego?

00:01:10: Tak.

00:01:11: Tak, bo Maksymian Jacekowski nie miał jakichś specjalnych powiązani rodzinnych ze sprawami gospodarczymi.

00:01:18: Urodził się XI października, w XVIII roku wschłupił w powiecie średzkim.

00:01:23: Chodził do gimnazmy o świętej Marii Magdalenę, ale szkoły nie ukończył.

00:01:27: Od razu przystąpił do spraw zawodowych.

00:01:31: Co było ważne, odbył prakty karolniczą w Turwi.

00:01:34: No i tu mamy chłopowskiego.

00:01:35: I

00:01:35: tu mamy chłopowskiego, który ukienkował tego młodego człowieka i który pokazał mu, jak należy niektóre sprawy gospodarcze organizować.

00:01:43: W tysiącosiące pięćdziesiątym roku Maksym Nianiackowski kupił pomarzanowice koło Pobiedzisk i od razu wstąpił do Towarzystwa Rolniczego.

00:01:52: Niewielka stosunkowa miejscowość pod popiliskami, właśnie taka dygresja, że wędrując po tych podpoznańskich miejscowościach, to właściwie na każdym kroku można spotkać tego czy innego lidera XIX-wiecznej.

00:02:03: To

00:02:03: było nieunikione, oni mieszcili w miejscu.

00:02:05: Oni siedzieli w miejscu, nie ograniczali swoje działalności do jednej miejscowości, do jednego regionu, jednej części regionu.

00:02:11: Nazwiska ich pojawiają się w kilku różnych częściach Wielkopolski.

00:02:15: Tym bardziej, że w tysiąc osieca sześćdziesiątym pierwszym roku by współzałożycielem centralnego Towarstwa Gospodarczego, czyli organizacji, która koordynowała działalność polskich ziemian, broników, polskich rzemieśników.

00:02:28: A zaborca zgodził się na to, że takie ciało funkcjonowało?

00:02:32: Zgodził się.

00:02:32: Zgodził się za względu na zasadę funkcjonowania.

00:02:34: państwa prawa, ale organizacja ta była ściśle obserwowana i nie na wszystko Polacy mogli sobie pozwolić.

00:02:41: Zresztą ta prawo rządność, owa prawo rządność.

00:02:45: momentami tylko przerywana różnymi ekscesami, że tak można powiedzieć, jak chociażby starki dzieci szkolnych, sprawiła, że Polacy jako bardziej sprężyści, bardziej z większym pomyślunkiem, jeżeli tak można powiedzieć, zaczęli Niemców po prostu ogrywać.

00:02:59: Jaki

00:03:00: był stosunek naszego bohatera do powstania styczniowego?

00:03:05: Nie walczył, ale pomagał.

00:03:06: Był patriotą, zwolnikiem walki zbrojnych, chociaż sam już w niej nie uczestniczył, ale w osiąc osiądzdziesiątym trzecim roku zastąpł komisarzem na po... na powiat średzki komisarzem cywilnym oczywiście na powiat średzki.

00:03:17: No i spotkowała go osobista tragedia, bo syn Mieczysław uczestniczył w powstaniu w walce zbrojnej po legu bitwie pod Ginocewem.

00:03:24: Ta postać jest tam upamiętniana o syn ściśle łączony jest z ojcem, zwłaszcza, że aby dowiedzieć to samo imię.

00:03:34: Jaka jest taka największa zasługa Maksymiliana Jackowskiego?

00:03:37: Czy ta właśnie na rzecz rolników?

00:03:40: Tak, jak najbardziej.

00:03:42: Zwróćmy uwagę na jedno zjawisko, że bardzo często w naszych rozważaniach pojawia się ksiądz Piotr Wawrzyniak, ksiądz Augusta Marzeski.

00:03:49: Oni stworzyli finansowy imperium na ziemiach z Zaboru Pruskiego.

00:03:53: Doktor Karol Marcinkowski, doktor Teofil Matecki, współpracownicy związani z Towarstwem Przyjaciół Nauk Poznańskich, bo tak początkowo ta organizacja się nazwała.

00:04:04: Mieli określone pola funkcjonowania działania, ale rzecz charakterystyczna, że takim polem, czy tylko określając nieobrobionym od tej strony organizacyjny, byli chłopi.

00:04:16: I Maksym Janickowski wziął na siebie bardzo niewidzięczną i trudną pracę związaną z ożywieniem organizacyjnym chłopów wielkopolskich.

00:04:26: I on właśnie... Osobistym wielkim wysiłkiem, ogromnym wysiłkiem swoich współpracowników doprowadził do tego, że w latach tysiąc osiemcent siedemiesiąt trzydziesiąt dziedziczy wyniku ponad czterystu osiemdziesięciu podróży, które Jaskowski organizował, odbywał po oterojej Wielkopolski.

00:04:44: Łącznie utworzył trzystak uegłośniańskich organizacji, które początkowo nie były zbyt chętnie przyjmowane przez Oroników, ale bardzo szybko zostały zaakceptowane.

00:04:54: No i kiedy zaczął się ukazywać orędownik, Kiedy zaczęły się okazywać publikacje dotyczące prawidłowego gospodarowania, okazało się, że to, co Dezdery Chłapowskie zrobiły na terenie swojego majątku przez szkolenie, własną szkołę rolniczą założą, to Maksym Janiackowski doprowadził do ludzi, do ogółu.

00:05:16: Czyli jeden kształcił kadry, drugi kształcił tych, którzy by tej kadrze podlegali.

00:05:23: To było piękne uzupełniające środowisko.

00:05:25: Poznańskich historiach z Markiem Rezlerem.

00:05:27: opowiadamy dzisiaj o Maksymilianie Jackowskim, który wędrował po różnych mniejszych wielkopolskich miejscowościach, ale pod koniec życia staje się... Poznaniakiem z krwi i kości.

00:05:39: przeprowadza się do stolicy Wielkopolski.

00:05:41: Dlaczego?

00:05:42: Przeprowadzi się do stolicy Wielkopolski przede wszystkim za względu na sprawę zdrowocne, bo jednak ma wszystko lata robiłe swoje i już nie mógł gospodarzyć, zarządzać majątkiem tak jak do tej pory, ale ciekawe, że rozpoczął pisanie traktatu pod koniec życia traktatu przez wychowanie do wyzwolenia narodu, ale nie do kończu.

00:06:02: nie zdążył tego traktatu zrealizować.

00:06:05: Zresztą Maksymienia Czkowski jako autor raczej był niełatwy w czytaniu, natomiast był świetnym organizatorem i był niezmordowany.

00:06:14: Kół Karolniczek to założył w jednej części regionu, pojechał do drugiej, te pierwsze padały, nie zdawało egzaminu.

00:06:22: Potrzeba było naprawdę wiele trudu, o sobie z tego wysiłku.

00:06:25: trudu, żeby zrealizować całą ideę organizowania aroników.

00:06:30: Nieprzypadkowo charakterystyczny jest portret bolesława warszczyńskiego przedstawiający Jackowskiego, portret, który jest w sali katalogu Bibliotekii Pozaesję Odwylsa Przyjaciółu Nauk, które przedstawia Jackowskiego jako takiego szlachciurę, szlagona w charakterystycznej rogatywce, w czamarce, taką rustykalną.

00:06:51: Może trochę roztykano, trochę szlachewską twarzą, portat naprawdę piękny.

00:06:55: I jeśli chodzi o upamiętnienia tego lidera pracy organicznej, to ważna ulica w Poznaniu i jego imienia także.

00:07:02: Tak jest, jak najbardziej na Jeżycach.

00:07:04: Dzisiaj mówiliśmy o Maksymilianie Jackowskim, kolejny lider pracy organicznej za dwa tygodnie, a za tydzień, jak zawsze, poznańskie historie nie związane z liderami pracy organicznej.

00:07:16: Gorąco Państwu polecamy, moim gościem był jak co tydzień Marek Rezler.

00:07:19: Do widzenia, kłaniam się.

00:07:21: Kłania się Państwu, Jacek Budlewski.

00:07:25: Poznańskie historie.

00:07:30: Jeśli podobał się Państwu ten odcinek podcastu, zachęcamy do obserwowania naszego kanału.

00:07:36: Dodanie odcinka do swojej listy lub pozostawienia komentarza.

00:07:40: Zapraszamy też do słuchania programów Radio Poznań i na stronę www.radiopoznan.fm.

Nowy komentarz

Imię lub pseudonim, będzie widoczne publicznie
Długość co najmniej 10 znaków
Dodając komentarz zgadzasz się, że pole "Imię lub pseudonim" będzie przechowywane i wyświetlane publicznie obok twojego komentarza. Użycie prawdziwego imienia jest opcjonalne.